Ślęża 2011 – Przeżyjmy to jeszcze raz
Przeżyjmy to jeszcze raz. Cudowny czas warsztatów pod magicznymi szczytami Ślężą i Radunią a pomiędzy dwoma, górami niezwykła Przełęcz i niezwykłe miejsce, które pomagało nam w tworzeniu w sobie harmonii, w tworzeniu harmonii z otaczającym nas światem. Tydzień intensywnej pracy nad sobą, nad zastanowieniem się nad sobą. Czas, w którym mocno skupiliśmy się nad swoim wnętrzem i szczerze wobec samych siebie robiliśmy w nim porządki.
Pragnęliśmy, aby wszystko było w równowadze, aby nie było ani za mało, ani za dużo i porządkowaliśmy wspólnie. Cała grupa jednoczyła się w procesach, które każdy z uczestników odbywał. Wszyscy wspieraliśmy się i pomagaliśmy sobie, z pełnym zaangażowaniem i wiarą, że uda się uwolnić od lęków, przed otwarciem się na nowe – na nowe życie w harmonii, w świetle. A kiedy to stawało się, była ogromna radość nas wszystkich, cudowna, spontaniczna, bezinteresowna, bezwarunkowa. Każdy miał swoje nie tyko pięć minut ale dziesięć, piętnaście, dwadzieścia i dużo, dużo więcej. Każdy mógł zaistnieć i pokazać swoje piękno, wrażliwość, umiejętność, talent. Towarzyszyła nam radość i humor i otwartość na siebie. A marzenia , które pojawiły się w naszych sercach pielęgnowaliśmy, energetyzowaliśmy codziennie a szczególnie tuż przed zachodem słońca, gdy bawiliśmy się kolorowymi balonikami i tęczą.
Imiona Nasze
Gdy nad imieniem swym rozmyślałam o swych kolegach też pomyślałam i by przedłużyć czas beztroski to wysunęłam takie wnioski: |
Zbyszek nastrojów swoich nie zdradza, lecz nam to wcale nie przeszkadza bo nas polubił i to się czuje jak miło czasem dyskutuje. |
Na pierwszy ogień poszła Agnieszka chociaż poważna, to jednak śmieszka i kawał powie tak, że wesoło się w towarzystwie robi wokoło. |
Lucynka jest urokliwa wielce no i do tego Wielkie Serce, przytuli nas i zawsze pilnuje czy komuś czego nie brakuje. |
Możesz posiedzieć obok Zdzicha Ten to jest gość do towarzycha, rozbawi szybko do małej łezki a czasem ukłuje zamiast pineski. |
Tadeusz duszę ma otwartą na nowe życie i ma nadzieję, że świat zobaczy innym okiem bo przecież tyle już sie dzieje. |
Niedługo trzeba czekać, gdy Ewa szybką ripostą nas rozgrzewa i powie prawdę prosto w oczy tak,że Jej żaden nie podskoczy. |
A Boguś słucha zadziwiony, że nowe rzeczy tu odkrywa, zawsze uśmiechnie się do żony gdy widzi jaka jest szczęśliwa. |
Irenka za to cichutko słucha, ale jak dobrze nadstawisz ucha i dobrą Jej radę zastosujesz od razu lepiej się poczujesz. |
Tosia to nasza dobra dusza co wciąż harmonię w nas wprowadza i żaden hałas ani muszka nigdy Jej w tym nie przeszkadza |
Zaś trzpiotka Ula już od rana chodzi bez przerwy roześmiana i nawet jak smutno na dworze człowiek ze śmiechu schudnąć może. |
Na koniec myślę pisząc te słowa to fajnie, żeśmy się spotkali a nasze wspólne medytacje będziemy miło wspominali. |
Jadwiga Pocałuń
4.07.2011 Przełęcz Tąpadła
Nie było Jadzi w Jej “powieści” więc koniec musi być niewieści – choć imię twarde i dorosłe to od Niej czuć wciąż młodość, wiosnę. To słońce którym promieniuje i budzi wewnątrz nas pragnienie Jadwisia patrzy pięknym wzrokiem i obserwuje mądrym okiem potem to wszystko zapisuje a czasem nawet odczytuje, co właśnie nam się przydarzyło i nasze serca otworzyło. |
Agnieszka Skulska
Imiona wybrane
Pięknie nam tutaj razem było i dużo też się wydarzyło. A Imię przez braci wybrane w Nas uczyniło wielką zmianę |
Lucynka Wielkie Serce ciągle nas uczyła co znaczy tolerancja – zawsze była miła, wiemy też jak świat kocha i co w sercu czuje bo nam to pokazała jak pięknie maluje. |
Agnieszka bardzo wypiękniała gdy Orchideą Szlachetną została, i gdy dowcipy opowiadała wszystkie przekleństwa omijała. |
Tadeusz gdy zmienił się w Piękny Kwiat zobaczył wreszcie ten piękny świat, zweryfikował wartości życia i ruszył śmiało do ich zdobycia |
Zdzisław Wielkim Niedźwiedziem został ze swej pasieki się wydostał i stwierdził nagle: Jestem Arturem lecz nie Niedźwiedziem , ale Królem. |
Bogusław, gdy usłyszał Orzeł Biały wyfrunął śmiało ponad skały i szybko w górę poszybował bo tak wolności potrzebował. |
Ewa Słoneczny Promyk wybrała i tak nam mocno promieniała, że się w Słoneczko zamieniła swym pięknym uśmiechem nam świeciła. |
Tosia Tęczowe Światło barwą kolorów nasze serca ubrała i Światłem Miłości mocno nas ogrzała Wielka radością z nami sie dzieliła i w każdej potrzebie zawsze przy nas była. |
Irenkę Mądra Sowa odmieniła uroki duszy i ciała przed nami odkryła, tak mocno w naszych oczach zajaśniała – szybko więc Błyszcząca Gwiazdą została. |
Jadwiga Słoneczny Poranek lekkość odzyskała i wszystkie stare smutki w ogniu pospalała motyla lekkość w sobie odkryła i czuje, że teraz lepiej będzie żyła. |
Dużo radości dała dała nam Uleńka nazwana zgodnie z prawdą Radosna Sarenka, tak nam się spodobała Jej słodka beztroska – drugie imię dostała -to Sarenka Boska. |
Dziś dziękujemy sobie razem za wspólne chwile tu spędzone i radość w sercach zostawiamy gdy każdy pójdzie w swoją stronę. |
Zbyszek zajaśniał jako Budda Diamentowy i to właściwy pomysł przyszedł nam do głowy, zobaczyliśmy wszyscy jak świetnie się czuje gdy Go Boski Jubiler lekko podszlifuje. |
Jadwiga Pocałuń
08.07.2011 Przełęcz Tąpadła