Artykuły

Jestem w harmonii ze swoimi pragnieniami

Są pragnienia i chcenia. Pragnienie pojawia się z poziomu serca a chcenie z poziomu rozumu. Chcenie jest motywowane przez ego a pragnienie miłością. Nasze pragnienia pojawiają się, abyśmy odkrywali siebie na nowo. Nasze pragnienia pojawiają się, abyśmy szli do przodu, dalej, podążając za nimi. Nasze pragnienia pojawiają się, abyśmy uwalniali się od ograniczeń, od przeszkód i starych przekonań, które już nam, nie służą nie pozwalają nam uwolnić nasz prawdziwy potencjału. Nasze pragnienia popychają nas do przodu w kierunku naszego samodoskonalenia się, rozwoju i spojrzenia na siebie nowymi, jaśniejszymi oczami.

Kiedy zdecydujemy się, zdeterminujemy się, że chcemy osiągnąć swoje pragnienie, zaczynamy częściej na nim skupiać się, zaczynamy dawać mu energię, zaczynamy je przyciągać poprzez nasze myśli, emocje, słowa, działania. Zaczynają wówczas działać prawo przyciągania i prawo rezonansu. Zaczynam żyć tym pragnieniem. Napełniamy je miłością i wtedy prawo miłości stopniowo, po cichu nas przemienia, budzi do wiary w siebie, do ufności w słuszność istnienia naszego pragnienia, uznania, że zasługujemy na spełnienie go, do odkrycia siebie na nowo, tej nieznanej części siebie samego, która czekała na nas, abyśmy ją zobaczyli. Pragnienie uczy nas cierpliwości i wytrwałości. Szkoli nas, krystalizuje nas w tych szlachetnych, boskich cechach.

Pragnienie zmusza nas, abyśmy usunęli z swojego wnętrza wszystkie negatywne energie( myśli, emocje), które próbują nam udowodnić, że to nasze pragnienie jest nieosiągalne, nie dla nas, głupie, nierealne i wystawi nas na widok publiczny, każe nam wyjść przed szereg i iść nową, nieznaną dla nas i często dla innych, drogą. Czy mamy na to odwagę? Czy nie boimy się konsekwencji tych działań? A jak się spełni, to co wtedy będzie? Czy jesteśmy gotowi do tak wielkiej zmiany? Czy tego naprawdę tego chcemy? Czy chcemy zmian w naszym życiu?

To są mocne wyzwania dla naszego wnętrza, dla naszej ludzkiej świadomości. Jeśli je podejmiemy i zaczniemy iść drogą realizacji naszego pragnienia zapewne dużo się zadzieje w nas i w naszym otoczeniu. Jeżeli będziemy iść drogą miłości a nie „drogą po trupach”, to osiągniemy je i poczujemy ogromną radość i przemianę siebie samego. Staniemy się już nowymi istotami.

Za każdym razem, kiedy podejmujesz się realizacji swojego pragnienia, zaczynasz proces transformacji siebie i swojego otoczenia a ta fala nowej energii dociera dużo dalej niż myślisz. Masz wówczas wpływ na losy świata, bo takich jak ty – odważnych, śmiałych wizjonerów jest bardzo jest dużo w obecnym świecie.

Więc jeśli masz marzenie i chcesz, aby się spełniło, to goń go, tak jak w starym przysłowiu i znanej piosence: nie o to chodzi by gonić króliczka, ale o to, aby go gonić.